czwartek, 24 października 2013

Epilog

   Minęły 3 tygodnie, odkąd dowiedziałem się o pozytywnym wyniku egzaminu wstępnego. Szybko przyzwyczaiłem się do życia bez codziennej świadomości obowiązku nauki, opadły już też emocje związane z egzaminem oraz jego rezultatem, dlatego na spokojnie w ostatniej notce na tym blogu chciałbym podsumować moje przygotowania i podzielić się moimi przemyśleniami związanymi z nauką jak i samą taktyką egzaminacyjną. Mam nadzieję, że dla kogoś moje doświadczenia okażą się pomocne w przyszłości.

   Blog "Projekt Aplikacja" założyłem blisko 9 miesięcy temu, dokładnie na 8 miesięcy przez dniem egzaminu. Jak czytałem czy też rozmawiałem z ludźmi, niektórzy byli już wówczas w trakcie lub właśnie rozpoczynali naukę albo co najmniej przygotowywali sobie materiały z których zamierzali się uczyć. Pod koniec stycznia ja miałem jeszcze masę zaległości na uczelni. Sesja zimowa była co prawda bez egzaminów, ale w sesji letniej miałem do zdania 3 egzaminy. A co najważniejsze, kompletnie w polu byłem z pisaniem magisterki, jedyne co miałem to przygotowany "na kolanie" plan pracy, który stworzyłem w 5 minut na potrzeby przedstawienia go promotorowi na zaliczenie seminarium na koniec 4 roku.