poniedziałek, 30 września 2013

Szczęśliwy koniec

Bajki mają to do siebie, że szczęśliwie się kończą. Moja blisko 10 miesięczna przygoda z tym blogiem właśnie dobiega końca, szczęśliwego końca. Dziś uzyskałem informację, że zdałem egzamin na aplikację adwokacką z wynikiem pozytywnym :) Nie ukrywam, że moje przygotowania nie wyglądały tak, jak zakładałem to w styczniu. Rozpoczynając pisanie tego bloga miałem nadzieję, że uda mi się stworzyć poradnik dla przyszłych aplikantów jak się przygotowywać, żeby zdać. Cóż, moje przygotowanie przebiegały "po partyzancku" i raczej ich nie polecam, aczkolwiek w trakcie tego okresu nasunęło mi się sporo przemyśleń na temat tego jak się przygotować. Również w trakcie egzaminu, mimo niekompletnej wiedzy udało się sporo pytań zaliczyć "sposobem" i zarówno tymi rozważaniami na temat nauki do egzaminu wstępnego jak i samą taktyką zdawania egzaminu postaram się z Wami podzielić w ostatnimi wpisie, który pojawi się, jak tylko ochłonę z gorączki poegzaminacyjnej.

czwartek, 26 września 2013

Finisz

Odczuwam już ogromny przesyt wszelkimi możliwymi kodeksami i innymi ustawami. Wczoraj powtarzałem k.p.c, dziś usiadłem do k.c., ale mam olbrzymi problem, żeby na dłużej utrzymać koncentrację. Chciałbym dziś przeczytać cały kodeks cywilny, na jutro zostawiam prawo o adwokaturze i konstytucję.

sobota, 21 września 2013

BPS

Z czasów gdy Adam Małysz dominował na światowych skoczniach pozostawiając na pokonanym polu takie sławy jak Jane Ahonen czy Martin Schmitt, a w telewizji codziennie można było zobaczyć Apoloniusza Tajnera utkwiło mi przede wszystkim jedno określenie użyte przez byłego trenera naszego mistrza - BPS. Cóż to takiego? Bezpośrednie przygotowanie startowe, termin używany przez sportowców na określenie ostatnich dni treningu, które mają sprawić, że sportowiec będzie przygotowany na 100%. Dziś ja zacząłem swoje aplikacyjne BPS - generalną powtórkę największych kodeksów. W trakcie powtarzania, dla urozmaicenia rozwiązuję sobie testy na Ars Lege. Dziś powtórzyłem kpa, teraz rozwiąże z 2,3 testy i siadam do ksh. Zamierzam przerobić spółki osobowe, na jutro zostawiam sobie spółki kapitałowe oraz kodeks rodzinny i opiekuńczy.

Strach bardzo poważnie zagląda mi w oczy. Wczoraj rozwiązałem test próbny na Ars Lege, uzyskałem 111 punktów, co pokazuje na niewielki progres w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Ale jest to wyniki daleko niesatysfakcjonujący, gdzieś wyczytałem, że stres egzaminacyjny obniża naszą "sprawność" intelektualną o 10%, co w przełożeniu na mój wynik oznacza, że na 6 dni przez egzaminem balansuję na granicy zdawalności.

czwartek, 19 września 2013

Drobnica

Dziś po pracy poświęciłem trochę czasu na kilka mniejszych ustaw, z których trafiają się pojedyncze pytania. Wybrałem ustawy, które mają najlepszy przelicznik "objętości do możliwych do uzyskania punktów", zgodnie z zestawieniem, które można znaleźć na prawnet.blogspot.com. I tak zajrzałem do ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, o własności lokali oraz o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Jutro czekają na mnie ustawa o swobodzie działalności gospodarczej oraz o ochronie konkurencji i konsumentów. W sobotę zamierzam jeszcze przypomnieć sobie organy unijne (mam nadzieję, że stara dobra Wikipedia wystarczy ;) ) i ruszam z generalną powtórką kodeksów.

niedziela, 15 września 2013

Weekend, weekend i po weekendzie

3 dni wolnego zleciały błyskawicznie. Czuję już olbrzymie wypalenie i nauka nie jest przez to efektywna. Spędziłem weekend nad blokiem karnym (bez kpku) oraz nad ustawą prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Niestety ilość przyswojonego materiału mam wrażenie, że jest porażająco mała. Codziennie staram się też rozwiązywać test na Ars Lege z dziedziny, którą aktualnie przerabiam, zwykle dziennie przerabiam ok. 100-120 pytań. Jutro i we wtorek zabieram się za ustawy korporacyjne.

czwartek, 12 września 2013

2 tygodnie...

Przez ostatnie dni nic nie pisałem, ale starałem się mimo wszystko uczyć :) Wczoraj co prawda nic nie zrobiłem (za wyjątkiem rozwiązania kilku testów), ale dzień wytchnienia też jest potrzebny. Kpk przerobiony niestety w połowie, od postępowania drugoinstancyjnego po łebkach albo wcale. Dziś "na warsztacie" kodeks pracy, ale również bez większego zagłębiania się. Jutro mam wolny dzień, zamierzam spędzić go z kodeksem karnym. Wcześniej do niego już zaglądałem, zakładam dlatego, że 10 godzin nauki wystarczy. W sobotę zamierzam pobieżnie zerknąć na kodeks wykroczeń, kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia i kks. Niedziela powinna upłynąć pod znakiem Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Dziś musiałem też dokonać niewielkiej korekty w harmonogramie przygotowań, który sporządziłem na koniec lipca.W porównaniu z planem mam 2 dni opóźnienia, dlatego też generalną powtórkę materiału zacznę 21 września, a nie jak pierwotnie zakładałem 19. Skonkretyzowałem także mniejsze ustawy, które jeszcze przerobię w ostatnich dniach przygotowań.

wtorek, 3 września 2013

k.p.k. vol. 1

K.s.h. za mną, nie będę ukrywał, spółki kapitałowe zrobiłem "po łebkach". No ale czasu jest bardzo niewiele, więc nie mogę pozwolić sobie na luksus dokładnego przerobienia tej materii. Obiecałem sobie, że jeśli dostanę się na aplikację, to z własnej nieprzymuszonej woli jeszcze raz dokładnie przerobię najważniejsze kodeksy :) A od dziś k.p.k.

poniedziałek, 2 września 2013

k.s.h. - ciąg dalszy

Od kilku dni  przebijam się przez kodeks spółek handlowych i mam go już serdecznie dosyć. O ile spółki osobowe jakoś przerobiłem, to nauka spółek kapitałowych jest dla mnie mniej przyjemna od podjazdu pod Równicę. Tradycyjnie naukę "okraszam" testami na Ars Lege.