poniedziałek, 30 września 2013

Szczęśliwy koniec

Bajki mają to do siebie, że szczęśliwie się kończą. Moja blisko 10 miesięczna przygoda z tym blogiem właśnie dobiega końca, szczęśliwego końca. Dziś uzyskałem informację, że zdałem egzamin na aplikację adwokacką z wynikiem pozytywnym :) Nie ukrywam, że moje przygotowania nie wyglądały tak, jak zakładałem to w styczniu. Rozpoczynając pisanie tego bloga miałem nadzieję, że uda mi się stworzyć poradnik dla przyszłych aplikantów jak się przygotowywać, żeby zdać. Cóż, moje przygotowanie przebiegały "po partyzancku" i raczej ich nie polecam, aczkolwiek w trakcie tego okresu nasunęło mi się sporo przemyśleń na temat tego jak się przygotować. Również w trakcie egzaminu, mimo niekompletnej wiedzy udało się sporo pytań zaliczyć "sposobem" i zarówno tymi rozważaniami na temat nauki do egzaminu wstępnego jak i samą taktyką zdawania egzaminu postaram się z Wami podzielić w ostatnimi wpisie, który pojawi się, jak tylko ochłonę z gorączki poegzaminacyjnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz